- <Witamy w agencji matrymonialnej> Czy prawdziwe małżeństwo jest możliwe? [23]
- Historia pary, która poznała się za pośrednictwem agencji matrymonialnej i rozpoczęła związek po 27 dniach. Kobieta nie wyznała mu miłości pierwsza, czekała, a w rezultacie mężczyzna wyznał jej swoje uczucia, co przyniosło pozytywny rezultat.
Tekst przetłumaczony przez AI.
<Witaj w Biurze Matrymonialnym> Czy prawdziwe małżeństwo jest możliwe? [24]
Podsumowanie posta wygenerowane przez AI durumis
- Od pseudonimów po horoskopy, moje spotkanie z chłopakiem zaowocowało niespodziewaną ekscytacją i szczęściem, dając mi możliwość doświadczenia radości z miłości.
- Szczególnie w kawiarni z horoskopami, kiedy sprawdziliśmy naszą zgodność, dowiedzieliśmy się, że jestem "nieugiętą konfucjanistką" (철벽 유교걸), co było zabawne, a wynik był dla nas bardzo pozytywny.
- Dzięki szczerej trosce i szacunkowi mojego chłopaka pokonałam niepokój związany z cielesnością i zyskałam nadzieję na przyszłość.
Przezwisko
„Myślę, że fajnie byłoby wymyślić sobie jakieś przezwisko, ale nie spieszy się, więc może pomyślimy o tym później?”
„Wymyślanie przezwiska~! Zgadzam się!!”
Mówi się, że bardzo nieliczne pary przeznaczone sobie od urodzenia nie używają zwyczajowych zwrotów grzecznościowych, a właśnie przezwisk.
Nigdy nie przypuszczałam, że mnie to spotka, ale mój chłopak już następnego dnia po tym, jak zostaliśmy parą,
zasugerował, żebyśmy wymyślili sobie jakieś przezwiska.
Zastanawialiśmy się nad najpopularniejszymi opcjami, jak „kochanie”, „słonko”, angielskimi imionami, ale okazuje się, że wymyślenie przezwiska wcale nie jest takie proste.
„Wczoraj wieczorem jeszcze trochę pomyślałem nad przezwiskami! Co powiesz na „Księżniczko”?”
„A… Nigdy nie byłam nazywana „Księżniczką”
„To będę cię tak nazywał od czasu do czasu i jeśli poczujesz się nieswojo, będziesz się za bardzo czerwienić lub będzie ci to przeszkadzać, to zmienimy.”
Szczerze mówiąc, myślałam, że podczas pisania wiadomości albo kilka razy żartem tak powiem i na tym się skończy.
Ale mój chłopak nie drwił ze mnie, a naprawdę z miłością używał mojego przezwiska.
Na początku było to śmieszne i zaskakujące, potem wstydziłam się i onieśmielałam, aż zaczęłam się śmiać.
Chociaż było to trochę drażniące i krępujące, czułam się dobrze. W końcu to jest miłość!
A jak nazywam mojego chłopaka?
„Kochanie”.
Kawiarnia z wróżbami
Kiedy zaczęliśmy się spotykać, opowiadaliśmy sobie o swoich miłosnych porażkach.
Moim największym przeżyciem było rozstanie po sprawdzeniu chińskiego horoskopu miłosnego,
a mój chłopak opowiadał o tym, że kobieta, którą poznał na pierwszej randce zaaranżowanej przez agencję matrymonialną, była atrakcyjna, miała dobrą pracę
i była świetna pod każdym względem, ale pod koniec rozmowy powiedziała: „Miałam wypadek, w którym spowodowałam kolizję będąc pod wpływem alkoholu, więc nie mam prawa jazdy”.
W ten sposób jej wizerunek całkowicie się załamał.
Cóż, zarówno kobiety, jak i mężczyźni, na świecie są różni.
Pewnego dnia, podczas randki w dzielnicy Ikseondong, zjedliśmy obiad i poszliśmy do kawiarni,
a mój chłopak nagle zasugerował, żebyśmy poszli do kawiarni z wróżbami.
Niemalże spontanicznie weszliśmy do małej kawiarni z wróżbami, która znajdowała się w sklepie z akcesoriami.
Zarówno on, jak i ja byliśmy tam po raz pierwszy, ale nigdy wcześniej nie chodziliśmy tam trzymając się za ręce.
Właścicielka, której wiek szacuję na 40-50 lat, sprawdziła nasze horoskopy i zaczęła od interpretacji horoskopu mojego chłopaka.
Wszyscy, którzy chociaż raz sprawdzali horoskop, wiedzą, że przeszłość jest w nim idealnie opisana.
Ponadto, podobnie jak w teście MBTI, przedstawia charakter, osobowość i aspekty, na które należy zwrócić uwagę,
więc można go traktować jako pewnego rodzaju wskazówkę.
„Twój chłopak od razu się w Tobie zakochał.”
W tym momencie spojrzałam na mojego chłopaka. Uśmiechnął się bez słowa i skinął głową.
Powiedziała, że jest osobą, która ma bardzo wygórowane wymagania wobec kobiet i trudno mu znaleźć kogoś, kto mu się spodoba.
Po chwili przyjrzenia się mojemu horoskopowi, właścicielka kawiarni nagle podniosła głos o kilka oktaw i wykrzyknęła z zachwytu.
„Ojej! Ojej! A Ty, kobieto, jesteś niezwykła!”
Była tak zdziwiona, że jej głos przyspieszył.
„Wow! Jesteś „dziewczyną z zasadami” (유교걸), zbudowaną jak twierdza, ale w tym roku twoje mury trochę się zawaliły.
I przez tę szczelinę wszedł twój chłopak. To jak cud, że przodkowie chłopaka się o ciebie zatroszczyli.
Zostałaś wybrana przez niego. On musiał się bardzo starać.”
No jak… Skąd ona to wszystko wie?
Podsumowując, powiedziała, że oboje mamy podobne ideały i dobrze się ze sobą dogadujemy, a także wzajemnie się uzupełniamy,
więc jesteśmy dla siebie idealni. Był zadowolony, a ja ze wstydu spuściłam głowę.
Zapytała, czy mamy jeszcze jakieś pytania, ale po tym, jak zostałam „znokautowana” przez „dziewczynę z zasadami”, nie miałam już żadnych pytań.
„W przyszłym roku oboje będziecie mieli szczęście w miłości, więc dobrze się ze sobą bawcie!”
Wychodząc z tej „wróżbiarskiej” kawiarni, poczułam mieszankę różnych emocji.
Mój chłopak powiedział, że gdyby usłyszał coś złego, to chodziłby tam, dopóki nie usłyszał czegoś dobrego,
i chciał usunąć mój strach z przeszłości.
Zauważył, że jestem niepewna w kwestii cielesności, i zapewnił mnie, że będzie cierpliwie czekał.
Był to dzień, w którym miałam ochotę płakać ze szczęścia.
Witaj w Biurze Matrymonialnym