- <Witamy w agencji matrymonialnej> Czy prawdziwe małżeństwo jest możliwe? [22]
- Historia kobiety, która zakochała się w swoim partnerze pomimo zabawnego incydentu z zieloną pianą z matcha latte podczas randki.
Czy kobieta może pierwsza się wyznać?
„Czy kobieta może pierwsza się wyznać?”
Gdyby ktoś mnie o to zapytał, odpowiedziałabym: Nie.
Zdałam sobie sprawę, że mężczyźni często tracą zainteresowanie kobietami, które same się im wyznają.
W przypadku mężczyzn o skłonnościach do nieśmiałości lub braku doświadczenia w związkach, wyznanie miłości przez kobietę może być korzystne,
ale takie sytuacje są niezwykle rzadkie.
Podczas zakochiwania się, mężczyźni w dużej mierze polegają na hormonach takich jak testosteron i dopamina,
Testosteron podkreśla agresywne zachowania, a dopamina jest bardziej aktywna w sytuacjach stanowiących wyzwanie.
Jest to hormon, który sprzyja polowaniu i zdobywaniu. Z natury mężczyźni lubią je zdobywać.
Im łatwiej mężczyzna zdobywa obiekt swoich westchnień, tym mniejsze napięcie i zainteresowanie nim odczuwa.
To kluczowa informacja. Nie można dopuścić, by związek rozwijał się zbyt szybko i bez wysiłku.
Ludzie nazywają to „grą w kotka i myszkę”.
Na podstawie mojej długoletniej obserwacji, wyczułam, że oboje odczuwamy wzajemną sympatię,
ale on wciąż nie wyznał mi miłości.
Przeżyłam już w swoim życiu setki „przypadkowych spotkań”, więc postanowiłam nie dawać się ponieść nerwom.
„Obiektywnie przystojny nie jest najważniejszy, liczy się to, by był przystojny subiektywnie. Musi mi się podobać!”
„Dokładnie”
„Para, która trzyma się za ręce nawet w upale vs. Upał, to jednak za dużo”
„Opcja 1”
„Opcja 1 jest świetna”
„Nagle przypomniał mi się moment, kiedy wchodziłeś do kawiarni w dniu naszego pierwszego spotkania. Pomyślałam wtedy, że to niemożliwe, żebyś był tym kimś”
„Dlaczego?”
„Jesteś wysoki i smukły”
„Haha, ja natomiast skupiałem się na tym, „gdzie tu wolne miejsce?””
„Faktycznie, było mnóstwo wolnych miejsc. Ale i tak zdziwiłam się dwa razy, kiedy cię zobaczyłam.
Po pierwsze, kiedy zdjęłeś maskę, a po drugie, kiedy zobaczyłam, że jesteś piękny”
„Ja natomiast, kiedy cię zobaczyłam i usłyszałam, pomyślałam, że jesteś piękna”
Rozmawialiśmy, emanując słodką atmosferą, i minął kolejny tydzień.
W weekend, kiedy każdy z nas realizował swoje plany, otrzymałam od niego wiadomość: „Jak wygląda Twój plan na dziś po południu?”
Byłam bardzo szczęśliwa, ponieważ myślałam, że w ten weekend się nie zobaczymy.
Ale starałam się zachować powściągliwość i dopasować czas.
„No… mam jakieś plany, ale około 18:00 będę wolna. Czy to pasuje?”
„O! Tak, 18:00 będzie idealnie”
W kawiarni piliśmy herbatę, rozmawialiśmy o naszych planach i śmialiśmy się z błahostki.
Nagle zamilkł na kilka sekund i powiedział: „Czy chciałabyś być ze mną w związku?”
To był moment, na który tak długo czekałam, ale nieoczekiwanie wyrwało mi się…
„Nagle?”
Zazwyczaj wyznaje się miłość budując odpowiednią atmosferę i czekając na odpowiedni moment.
Byłam lekko zaskoczona nagłym pytaniem.
Powiedział, że planował wyznać mi miłość jutro, ale jego plany zmieniły się i chciał zrobić to wcześniej.
Powiedział, że zamiast świętować rocznice, wolałby sprawić, by każdy dzień był dla mnie wyjątkowy. Powiedział to bardzo poważnie.
Na chwilę się zastanowiłam.
Odpowiedzieć „tak” wydawało mi się zbyt pochopne, a „nie wiem” – zbyt smutne, skoro byłam tak szczęśliwa.
„Pomyślę nad tym, czy chcemy być razem od dziś, czy od jutra”
Wydawało mu się, że naprawdę się zastanawiam.
Wróciłam do domu, wzięłam prysznic i położyłam się na łóżku. Odpowiedziałam mu.
„Myślałam nad twoim pytaniem i postanowiłam, że zaczniemy być razem od dziś”
„Tak! Dlaczego się zastanawiałaś?”
„Nie zastanawiałam się nad odpowiedzią, tylko nad tym, że twoje pytanie było dla mnie całkowicie niespodziewane…”
„Aha! Trudno jest wybrać idealny moment”
„Rozumiem. Miło mi, że będziemy razem. Mam nadzieję, że za 3, 5 i 10 lat również będziemy szczęśliwi. I oczywiście teraz również!”
„Tak! Będziemy szczęśliwi. Wspaniale!”
Po 27 dniach od naszego pierwszego spotkania, zostaliśmy parą.
W mojej głowie przewijały się wspomnienia wszystkich randki i spotkań w ciemno. Tej nocy nie mogłam zasnąć z powodu bicia serca.
Witamy w agencji matrymonialnej
Komentarze0