- <Witamy w agencji matrymonialnej> Czy prawdziwe małżeństwo jest możliwe? [16]
- Na podstawie recenzji agencji matrymonialnych dzielę się przebiegiem uzyskania rocznej usługi przedstawiania bez ograniczeń oraz swoimi szczerymi przemyśleniami.
Świat jest wielki, a ludzi wielu
Pracownik, który przez ponad 30 minut rozmawiał ze mną, myląc mnie z inną kobietą.
Adwokat, który ma ponad 40 lat, ale codziennie biega i podkreśla, że ma mocne serce.
Pracownik socjalny, który krytykował ludzi o niskich dochodach w swoim rejonie.
Agent ubezpieczeniowy, który jadł drogie posiłki, płacił kartą firmową i chwalił się tym, że korzysta z sauny w czasie pandemii.
Urzędnik, który chwalił się lenistwem w pracy i marnował moje podatki.
Świat jest wielki, a ludzi wielu – mówi przysłowie. Zdumiało mnie, jak różnorodni mogą być ludzie.
Sytuacja z pandemią pogarszała się, a spotkania w tygodniu wieczorem wymagały zamawiania napojów na wynos i spacerów na świeżym powietrzu.
Pewnego dnia...
Otrzymałam informację, że choć nie jest to osoba, której szukam, to pan od spraw męskich poprosił o spotkanie.
Uprzejmy i serdeczny, o dobrym charakterze.
Menadżer dodał: "To naprawdę przystojny mężczyzna, w stylu prawdziwego piękniaka, o dobrym sercu, który na pewno świetnie odnajdzie się w roli męża i ojca", więc po namyśle zgodziłam się na spotkanie.
Przyjęłam zaproszenie.
Dotarliśmy na miejsce spotkania mniej więcej o tej samej porze i przywitaliśmy się.
Ale… szefie, mówiłeś, że będzie przystojny i świetnie wyglądał?
To nie fair.
Zamiast przystojnego mężczyzny, był to po prostu zaniedbany 40-latek z ogromnym brzuchem.
Mimo wszystko pomyślałam: "Na pewno ma coś do zaoferowania", i weszliśmy razem do kawiarni.
Co to za miejsce?
Randka w kawiarni z koncepcją pokoju, zasłoniętego zasłonami. To było złowieszcze.
Na początku rozmowa dotyczyła dość zwyczajnych tematów, jak "hobby" lub "praca".
Ale...
„Czy zwraca pani uwagę na zgodność seksualną?”
„…Przepraszam?”
Zastanawiałam się, czy dobrze usłyszałam i odruchowo zadałam pytanie.
„No bo w filmach dokumentalnych i tak dalej, widziałem, że po ślubie spada częstotliwość współżycia i dochodzi do bezpłciowości.”
„Aha… tak…”
„Uważam, że zgodność seksualna jest dość istotna.”
Czy ten facet oszalał?
Zaczęłam zwracać uwagę na inne stoliki, bojąc się, że ktoś nas usłyszy.
„W czasie pandemii podobno dużo par umawia się na randki w motelach. He he he”
O Boże, dlaczego mnie to spotkało?
„Z kim i jak długo się pani spotykała?”
„Co pani zazwyczaj robiła?”
„W internecie, w pubach dobieranych losowo – to robiłam wielokrotnie, ale tak naprawdę to pierwsze oficjalne spotkanie w ramach randki. Powiedziałem, że chcę szczupłą, miłą i niewinną dziewczynę, a pani spotykała się z wieloma osobami?”
„Czy woli pani kawiarnię z zamkniętymi pomieszczeniami, czy otwartą przestrzeń?”
Ten cham, opętany przez demony seksu, nie przestawał wygadywać sprośnych rzeczy.
Zastanawiałam się, czy mam ochlapać mu twarz wodą i odejść, ale zmusiłam się do cierpliwości i w końcu udało mi się uciec.
Zrozumiałam, że jeśli nie powiem o tym nikomu, to z pewnością będzie nachalnie molestował inne kobiety.
„Szef, to komentarz do randki na poziomie oszustwa.”
Menadżer zespołu był zszokowany moją długą i szczegółową skargą.
Z wściekłością wezwał menadżera odpowiedzialnego za tę randkę i zgłosił mu moją skargę.
„Zablokuj od razu jego numer telefonu, wszystkie wiadomości i konta!" Menadżer odpowiedzialny za tę randkę tłumaczył się, że nie wiedział, że ten mężczyzna będzie się tak zachowywał i przepraszał z wielką skruchą.
Przyjaciele, gdy usłyszeli tę historię, krzyknęli:
„Hej! Szybko, oczyść uszy! Nawet król Yongjo (英祖) po usłyszeniu nieprzyjemnych słów mył uszy.”
Witamy w Biurze Matrymonialnym
Komentarze0